Zniknęłam z relacyjna.pl ciesząc się Narzeczonym w domowych pieleszach i mierząc się z tym, że biznes niekoniecznie spina mi się w cyfrach. Ale temat tego artykułu jest na tyle istotny, a jakość źródeł w Internecie tak rozczarowująca, że w trosce o Was muszę zabrać głos.
“Zostań w domu” znaczy… zostań w domu!
Szokuje mnie, gdy media cytują wyznania ludzi, którzy poszli na randkę w czasach pandemii i narzekają jak było dziwnie, zdystansowanie oraz podają instrukcję jak spotkać się bezpiecznie offline. Wartość rady “zanim się umówisz, zapytaj czy ktoś był ostatnio za granicą” podważa fakt, że akcja #niekłammedyka powstała w odpowiedzi na realny problem – ludzie kłamią dla osiągnięcia swoich celów narażając innych na niebezpieczeństwo. Stosowanie cytowanej rady może odnieść podobny skutek, jak umawianie się na niezabezpieczony seks z nieznajomym na bazie pytania “czy masz chorobę przenoszoną drogą płciową lub uprawiałeś ostatnio ryzykowny seks?”. Jeżeli się nie zarazisz, to nie dlatego, że zrobiłeś to bezpiecznie, tylko dlatego, że miałeś szczęście.
Portale randkowe – używaj odpowiedzialnie
Powtarzam i powtarzać będę, że portale randkowe są narzędziem jak młotek- możesz go wykorzystać do wbicia gwoździa, a możesz też walnąć się w palec. Stosowane właściwie mogą pomóc poznać wartościowych ludzi, a nawet znaleźć miłość, a używane niewłaściwie przeszkadzają w tym, bo ich nadrzędnym celem jest zwiększenie zaangażowania użytkowników dla generowania zysku. W moim odczuciu portale obecnie zawodzą. Tinder udostępnił za free opcję swipowania ludzi na całym świecie – ta opcja nie ma nic wspólnego z Waszym interesem. Szansa zbudowania trwałej znajomości offline rośnie wraz ze zmniejszaniem odległości między osobami. Danie “na tacy” wszystkich na świecie użytkowników “połączonych doświadczeniem życia w kwarantannie” ma na celu jedynie zwiększenie ilości czasu spędzanego w apce poprzez iluzję “większego i lepszego wyboru”. W newsletterach portali cisza jeżeli chodzi o wartościowe rady jak randkować w czasach koronawirusa i jak wykorzystać potencjał sytuacji dla rozwoju relacyjnej strony życia.
W obecnym czasie tym bardziej dbajcie, aby portale randkowe służyły Wam, a nie Wy portalom. Jak to zrobić?
Wróć do podstaw
Na co dzień jest tyle “zjadaczy” naszego czasu, pomiędzy których “wciskamy” randki, że łatwo pogubić gdzieś podstawowe kwestie, czyli relację z samym sobą i świadomość co i po co robimy. Warto odpowiedzieć sobie na pytania:
- Dlaczego randkuję?
- Co kocham w sobie?
- Co ktoś może pokochać we mnie?
- Czego szukam w relacji?
- Czy sam/sama oferuję sobie i innym to, czego szukam?
- Co w moim sposobie działania pomaga, a co przeszkadza w budowaniu relacji, w której będę kochać i czuć się kochany/-a?
Na te pytania łatwiej odpowiedzieć sobie szczerze w ciszy i samotności, gdy nic nas nie goni i nie mamy dokąd uciec przed pojawiającymi się myślami i emocjami. Stąd uważam, że obecna sytuacja ma ogromny potencjał!
Zrób miejsce na drugą osobę
Oczyść przestrzeń fizycznie. Pozbądź się przedmiotów, z którymi wiążą się negatywne emocje. Przygotuj mieszkanie tak jakby miał się do niego ktoś wprowadzić, np. pustą półkę w łazience na kosmetyki, miejsce na czyjeś ubrania i buty. Selekcja, reorganizacja i pusta przestrzeń “na nowe” wprawią Cię w nastrój gotowości na zmiany. Nakierują Twoje działanie na znalezienie osoby, która doświadczając owej przestrzeni w kontakcie z Tobą, zacznie spontanicznie ją wypełniać, chcąc być blisko Ciebie i widząc w niej miejsce dla siebie.
Ułóż sobie nowy plan dnia
Wiele osób odkrywa uroki i przekleństwa pracy zdalnej. Z jednej strony trudność skupienia się na pracy, gdy wokół jest “tyle do zrobienia” i ograniczenie kontaktów, a z drugiej – zaskoczenie jak dużo mamy czasu, gdy w całości panujemy nad nim, a nie oddajemy komuś 8 godzin naszego życia dziennie plus dojazdy. Warto zrobić listę celów i aktywności, na które chcielibyśmy znaleźć czas oraz określić ramy godzinowe na nie w ciągu dnia. W ramach czasu na rozwój relacyjnej strony życia możesz rozmawiać na portalach randkowych, spotykać się na videorozmowach i rozmawiać przez telefon. Co ważne – nie przekraczaj tego czasu, aby zachować zdrowe proporcje między tym dla siebie, a tym dla innych oraz pozostawić niedosyt napędzający rozwój relacji. Warto oddzielić czas na “powrót do podstaw”, np. rozmyślania, czytanie książek rozwojowych, słuchanie podcastów, czy oczyszczanie przestrzeni, aby “teoria i praktyka” rozwijały się równolegle – wtedy możesz osiągnąć najlepsze rezultaty. Ważne, aby w planie uwzględnić przerwy na odpoczynek, gotowanie, sprzątanie, regularne posiłki, nawadnianie i ruch. Bez tego ryzykujemy przepełnieniem kalendarza, niezdrowym trybem życia i przemęczeniem.
Ja taki ramowy plan robię sobie w Arkuszu Google w prostej tabeli przypominającej “plan lekcji”. Następnie przenoszę to do Google Calendar ustawiając poszczególne bloki jako powtarzające się wydarzenia. W ramach tych bloków wpisuję konkretne zadania, które regularnie wykonywane przybliżają do realizacji celów. Gdy widzę, że coś się nie sprawdza w praktyce – modyfikuję wydarzenie i wszystkie następne. Archiwalne plany dnia mam w Arkuszu Google, dzięki czemu mogę powracać do starych pomysłów w innych okolicznościach.
Nie “biczuj się” gdy nie realizujesz planu. Pomyśl chwilę dlaczego tak jest i dąż do zmian 🙂
Ciesz się videorozmowami i rozmowami
Dobra wiadomość dla tych, dla których rozmowa pisana to nie cel, a środek do poznania się: nie musicie czekać aż skończy się pandemia żeby kogoś zobaczyć czy usłyszeć! Istnieją darmowe narzędzia do organizowania spotkań online bez konieczności podawania rozmówcy swoich danych personalnych, jak np. Zoom – idealne rozwiązanie na pierwsze randki online. Osobiście odradzam przechodzenie na takie narzędzia, które dają dostęp do danych personalnych – na świecie nie brakuje osób, które mogą wykorzystać je nie tak jak byśmy tego chcieli, np. do stalkingu. Poza tym możliwość sprawdzenia w sieci wszystkiego, co się da po nazwisku, ujmuje ekscytacji poznawania się i odbiera kontrolę nad procesem odsłaniania się przed drugą osobą. Stąd WhatsApp, Messenger, Facebook, Skype i inne – tak, ale nie od razu.
A propos WhatsAppa, przypominam o tym, o czym wspominałam już tutaj: podzielenie się numerem telefonu najlepiej służy rozwojowi relacji, gdy wykorzystamy go do dzwonienia, a nie, aby zmienić aplikację, gdzie się pisze. Stąd do rytuałów warto dodać wieczorne rozmowy “na dobranoc” z randkowiczami i randkowiczkami. Dlaczego na dobranoc? Bo wtedy już się nie spieszymy, możemy zostawić wszystkie inne czynności, zrelaksować się i skupić na kontakcie z drugą osobą. To świetna okazja żeby zapytać “jak minął dzień”, “co robisz”, umówić się na videorozmowę w innym dniu (jeżeli jest taka chęć) i życzyć sobie dobranoc. Prosto, zmysłowo i popycha relację do przodu.
Pomysły na randkę online
No dobra, umówiliście się na videorozmowę – i co teraz robić? Najbardziej oczywista odpowiedź – rozmawiać. Ale zachęcam do kreatywności i dobrej zabawy przy łamaniu schematów! Co mi przychodzi do głowy?
- Wspólny posiłek, który każdy szykuje sobie sam. Można też zamówić komuś i sobie dostawę bezkontaktową z restauracji.
- Wspólna gra planszowa zdalnie. Część gier nie wymaga żadnego sprzętu (np. statki, kraje i miasta), inne wiele osób ma w domu (np. “Chińczyk”, szachy czy “Monopoly”). Robiąc wspólny “przegląd szaf” z grami możecie poznać czyjś gust i poznać coś nowego, a być może znaleźć grę, którą oboje macie i z niej skorzystać. Opcjonalnie jedna osoba może zamówić online szczególnie polecaną grę, którą druga osoba ma. Można też zagrać razem online. Jeżeli zawsze marzyłeś o znalezieniu kobiety, z którą będziesz mógł grać w Counter Strike – teraz jest cudowny pretekst by to sprawdzić!
- Odpalenie w jednym momencie serialu czy filmu i dyskutowanie o nim.
I znów może powiecie, że jestem przewrażliwiona, ale odradzam gry rozbierane, nawet, gdy randkowanie wydaje się obiecujące. To wszystko można nagrać lub robić screenshoty.
Kwarantanna we dwoje?
W tej sytuacji może powstać pokusa “pomieszkiwania razem” i naciskania na “wyłączność”. Nie uważam tego za dobry pomysł jeżeli z kimś się spotykasz, ale przed koronawirusem nie było myślenia czy poruszania tematu zaangażowanej relacji. Pomijam kwestię ryzyka dopuszczenia do swojego domostwa na stałe osoby “z zewnątrz”, o której nie wiemy czy jest zarażona i czy kontaktowała się z osobami zarażonymi przed przeprowadzką. Motywacja do zmian spowodowana kwarantanną może trwać… tak długo jak kwarantanna. Byłaby to sytuacja sztucznie przyspieszona, a randkowicz czy randkowiczka w domu utrudnia dojście do poczucia samemu, że się tego chce. Mając taki pomysł lub doświadczając konkretnej propozycji warto wrócić do artykułu Kiedy przestanę randkować.
Randkowanie samotnego rodzica
W czasie gdy przedszkola i szkoły są zamknięte życie rodzica staje na głowie, a samotnego rodzica – bliskie jest wizji Apokalipsy. Na szczęście moje samotne rodzicielstwo skończyło się w styczniu, gdy wprowadził się Narzeczony, ale gdybym była w takiej sytuacji to pewnie zrobiłabym tak.
Aktualizacja profilu
Jeżeli jeszcze tego nie zrobiliście – wpiszcie w opis na profilu, że macie dziecko/dzieci i optymalnie ich wiek. Jeżeli ktoś nie chce się wiązać z osobą, która ma dzieci, to zaoszczędzicie czas. Niektórzy lepiej się czują z perspektywą wychowania “genetycznie nie swojego dziecka” od małego, inni wolą “w miarę ukształtowany byt” po zakończeniu burzy hormonalnej, jeszcze inni traktują dziecko jako naturalny element stylu życia kochanej osoby i nie przywiązują do tej kwestii takiej wagi, jak zlękniony samotny rodzic. Mówiąc otwarcie o tym nie musicie pamiętać komu już mówiliście w prywatnych rozmowach, a komu nie i rozmyślać kiedy jest na to dobry moment. A gdy ktoś wie jaka jest sytuacja, z większym zrozumieniem podejdzie do Waszej małej aktywności na portalu i w mniejszym stopniu będzie brał to do siebie (“pewnie się mną nie interesuje”, “rozmawia ze mną z nudy” itp.). O obawach związanych z randkowaniem samotnego rodzica w zestawieniu z tym, czego doświadczyłam w rzeczywistości pisałam szerzej tutaj.
Akcja przeprowadzka
Przeprowadziłabym się lub zaproponowałabym przeprowadzkę do mnie komuś, którego nie rozważam w kwestiach romantycznych ani seksualnych. Już sami czujecie najlepiej kto to jest w Waszym życiu – rodzice, rodzeństwo, inny członek rodziny, przyjaciel, znajomy inny samotny rodzic. Podkreślam raz jeszcze: kogo nie rozważacie w kategoriach romantycznych ani seksualnych. Jest to szczególnie istotne, aby móc spokojnie układać sobie życie uczuciowe, a nie dodatkowo je komplikować. Kwestię randkowiczów poruszyłam już wyżej. Również nie są dobrym wyborem znajomi, czy przyjaciele, z którymi ryzykujemy układ friends with benefits lub emocjonalny mętlik, gdy jedna osoba kontroluje swoją chęć zaangażowania się w relację z drugą osobą, która tego nie odwzajemnia. Niepotrzebne rozproszenie i komplikacje dla Ciebie oraz zamęt dla obserwującego sytuację dziecka. Podsumowując, szukamy wsparcia osoby, aby móc dalej zarabiać, realizować swoje cele, wspólnie prowadzić dom i wytrwać w tym wszystkim z dziećmi w jako takiej kondycji fizycznej i psychicznej. Jeżeli decydujecie się na kontynuację randkowania online osoba wspierająca musi wiedzieć od początku i popierać Was w tym w całej rozciągłości. Bez tego wszyscy będą się męczyć w tej sytuacji, czyniąc sobie jawne lub ukryte wyrzuty o sposób spędzania czasu.
Regeneracja
Samotny rodzic tym bardziej musi dbać o regenerację energii. Jak Ty się załamiesz to cały system się załamie. Nie przedkładaj rozwijania się jakieś relacji, choćby wydawała się nie wiem jak przyszłościowa, ponad dbanie o własne zasoby energetyczne. Relaks wpisz sobie w kalendarz. Unikaj korzystania z portali randkowych przed snem, aby nie pogarszać sobie jego jakości. Sprawiaj sobie drobne przyjemności. Dbaj o pozytywne myśli o sobie i świecie. Odetnij się od osób wiecznie narzekających, siejących wizje końca świata i marnotrawiących Twój czas wysyłaniem łańcuszków, GIFów i filmików od rana do wieczora.
Komu ta sytuacja może pomóc?
Uważam że obecne warunki mają ogromny potencjał wynikający z konieczności zmiany schematów i otwarcia się na nowe. Tylko od Ciebie zależy co z tym potencjałem zrobisz. Na myśl przychodzą mi takie grupy osób, które w szczególności mogą skorzystać. Uzupełniajcie tę listę w komentarzach – może kogoś to zainspiruje do pomyślenia o sobie!
Z wymówkami wobec zajęcia się swoim życiem uczuciowym
Ci co zawsze są zabiegani, w wirze życia zawodowego, towarzyskiego i niekończącej się listy “zajęć na mieście” nie mają wyboru – muszą zatrzymać się w miejscu i zmierzyć z emocjami, jakie towarzyszą byciu samemu w czterech ścianach. Znakomita okazja do zadania sobie podstawowych pytań i zajęcia się z troską swoją relacyjną stroną życia. Jak nie teraz, to kiedy?
Czujący, że ich randkom brakuje autentyczności
Randka w ulubionym dresie? Niespodziewane poznanie członka rodziny? “Pokaż mi swój pokój, a dowiem się kim jesteś”? Tego nie doświadczysz na standardowej kawiarnianej randce!
Zatroskani o finanse
Randkowanie online ma większy potencjał obniżania kosztów, niż randkowanie offline. Dostępne dla każdego!
Nieśmiali
Kontakt przez videorozmowę zmniejsza poczucie “bycia wyeksponowanym”, jakie ma się w kontakcie twarzą w twarz. Mniej stresu, większa naturalność. To daje większe szanse na kolejne randki z tą samą osobą!
Dążący szybko do seksu
Sytuacja przymusowa kwarantannt sprzyja rozmowom, w których relacja wzmacnia się lepiej, niż w seksie. A fantazję można wykorzystać na rzecz bardziej pomysłowych randek bezkontaktowych!
Wyznanie
Aż czuję nutkę zazdrości, że żyjecie w stanie singielskim w tak ciekawych czasach! Choć, nie ukrywam, intensywne przebywanie na 30 m2 z Narzeczonym i dzieckiem również dostarcza mi wielu wrażeń oraz okazji do rozwoju 🙂
A Wy jak dbacie o poprawę życia uczuciowego w czasach koronawirusa? Co jest dla Was odkryciem w tej sytuacji? Piszcie w komentarzach!
Przy okazji mam do Ciebie pytanie – czy interesuje Cię e-book na temat randkowania online poruszający następujące kwestie?
- Jak tworzyć profile randkowe, które przyciągają takie osoby, jakich szukasz?
- Jak randkować skutecznie i uniknąć błędów?
- Jak pogłębić świadomość o sobie i tym kogo poszukujesz?
- Jak pokonać lęki i stres pojawiające się w kontekście randkowania?
- Jak przejść z online do offline – przyjemnie i bezpiecznie?
E-book jeszcze nie powstał, ale jeżeli min. 100 osób zapisze się do newslettera, to go napiszę. Czas jest dla mnie bardzo cenny i decydując się na zobowiązania muszę wiedzieć, że przyniosą mi one dochód.
Do newslettera można zapisać się w menu bocznym zaraz pod sekcją O mnie. Nie mogę rozgryźć tego tematu technicznie i nie chcę przez to opóźniać publikacji tego artykułu 🙂
Cena regularna będzie wynosić minimum 49 zł. Zapisując się do newslettera, otrzymasz zniżkę przedsprzedażową, gdy zdecyduję się napisać e-booka. W newsletterze będę pisać wyłącznie o sprawach związanych z publikacją. Jeżeli chcesz, abym w e-booku poruszyła inne tematy, poza wymienionymi, to zostaw komentarz lub maila na hallorelacyjna@gmail.com.
Jeżeli mogłabym rozwiązać problemy Twoje lub kogoś z Twojego otoczenia, to będę wdzięczna za skorzystanie z moich usług! A jakie problemy rozwiązuję?
- Relacyjne – poprzez usługę doradztwa randkowego
- Mieszkaniowe – jako agentka nieruchomości działająca w Poznaniu i okolicach. Zajmuję się pośrednictwem w kupnie/sprzedaży/najmie, wyszukiwaniem okazji (tzw. deal sourcing), doradztwem (w tym konsultacją umów), zarządzaniem nieruchomościami, zarządzaniem projektem. Oferuję kompleksowe wsparcie – mam dobre relacje ze specjalistami “na każdą potrzebę” w obrębie branży. Dbając o bezpieczeństwo i czas klientów działam maksymalnie online – również prezentując nieruchomości w formie FB live i spacerów wirtualnych.
- Dotyczące wielojęzyczności dziecięcej – jako mama dziecka czterojęzycznego i doradca książek anglojęzycznych dla dzieci wydawnictwa Usborne. Na terenie Poznania zapewniam darmową bezkontaktową dostawę. Organizuję również internetowe prezentacje książek, zamówienia dla placówek oświatowych i bibliotek.
- Marketingowo-sprzedażowe – oferuję audyty, konsultacje, planowanie i wykonanie (również poprzez platformę Relacyjna) strategii marketingowo-sprzedażowych, a ponadto badanie konkurencji, tworzenie baz leadów, sprzedaż/badanie telefoniczne. Zależnie od potrzeb wspieram się sprawdzonymi osobami – grafikami, product designerami, analitykiem Google Analytics, programistami, specjalistami SEO, adWords, copywriterami
- IT – jako kierownik projektów IT z zespołem product designerów, grafików, programistów, testerów. Udzielam konsultacji startupom, wspieram w tworzeniu koncepcji i strategii rozwoju produktu.
Jestem otwarta na współpracę, szczególnie jeżeli coś z powyższych kwestii nas łączy!
Trzymajcie się zdrowo w czasach pandemii!
#zostanwdomu
Serdeczności!
Maria
